na blogu Weraph znalazłam też świetne szaliki makaronowe robione na młynku dziewiarskim.
kupiłam sobie młynek i wczoraj ukręciłam pierwszego makaroniaka :)
Nauczyłam się robić szydełkowe bransoletki z koralików z bloga Koraliki tudzież. Weraph jest świetną nauczycielką i zawsze służy rada i pomocą.
a to mój dorobek:
to jest pierwsza - uczyłam się dopiero i dlatego
jest krzywuśna... nie jest skończona bo mi zapięć zabrakło... Toho
Round 80 Opaque Pepper Red i Opaque Lt Beige wzór: 1a, 1b
to druga próba - też widać, że to krzywulec... ale już się nauczyłam, które koraliki brać Toho Round 80 Hybrid Sour Apple Picasso
trzecia jest wzorzysta i z małych koralików - fioletowo-ecri Toho Round 110 Opaque Rainbow
Lavender i Opaque Rainbow Lt Beige wzór
czwarta - próbowałam zrobić gasieniczkę czyli sznur lekko spłaszczony... Toho Round 110 i na brzegach Toho Round 80 Metalic Iris Green/Brown wzór: 1A,2a,1A,9a
piąta - rzuciłam się na bardziej skomplikowany wzór... razem z mamą
nizałam koraliki żeby się nie pomylić Toho Round 110 - Opaque Rainbow
Lt Beige i Opaque Lustered Dark Beige wzór
szósta - próbowałam zrobić sznur z 4 koralików Toho Round 80 Metalic Iris Brown
siódma - zrobiona w kolejce do lekarza - Toho Round 110 Matte Color Iris Gray
ósma i dziewiąta - z przezroczystych koralików na cieniowanym kordonku Toho Round 80 Trans Rainbow Crystal
szydełko nadal jest moim przyjacielem… dostałam mnóstwo wszelakiej włóczki i dziergolę…
dawno nie zgrywałam fotek z aparatu więc nazbierało się tego troszkę…
to moja duma – pierwsza praca splotem tunezyjskim… na tym maku się uczyłam…