Kurs na kulkę peyote autorstwa Weraph (z którego sama się uczyłam) zakłada robienie kulki w dwóch częściach i złączenie ich w całość. Ja jestem za leniwa na takie komplikowanie sobie pracy i robię kulkę od razu w całości. Najbardziej newralgicznym punktem jest odejmowanie koralików. Nie jest to wcale skomplikowane. Przygotowałam schemat. Może komuś pomoże.
o właśnie to muszę się nauczyć bo to łatwiejsze i szybsze niż robienie dwóch połówek :) dzięki ;)
OdpowiedzUsuńJa nie znosiłam robić kulek połówkami. Jak spróbowałam w całości to teraz mogę trzaskać kulki w ramach relaksu :)
UsuńBardzo Ci dziękuję za ten tutorial.
OdpowiedzUsuń